Jeśli mówię: zaczyna się nieźle, potem jakoś się toczy, w połowie nabiera tempa, a końca nikt nie rozumie. Co wówczas mam na myśli?
Jeśli mówię: zaczyna się nieźle, potem jakoś się toczy, w połowie nabiera tempa, a końca nikt nie rozumie. Co wówczas mam na myśli?