Cytat

Sonya i Sara pomagają Kenjiemu wyjść z koszar, podtrzymując go i ciągnąc krok za krokiem. Otworzył oczy, tylko odrobinę. Uparciuch. Oczywiście nie śpi, teraz, kiedy powinien. James biegnie w ich stronę. Wpada na Adama, uczepia się jego nóg, a Adam podnosi brata do góry i bierze go w ramiona, szczęśliwy jak nigdy dotąd. Castle kiwa do mnie głową, uśmiechając się promiennie. Lily posyła mi całusa. Ian robi jakiś dziwny ruch ręką, jakby naśladował pistolet, a Brendan macha. Alia nigdy jeszcze nie była taka rozpromieniona.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy