- Widzisz - mówi ulizany facet - telewizja bierze trójwymiarowy obiekt - ciebie - i spłaszcza go do dwóch wymiarów. Dlatego na ekranie wyglądasz grubo. Płasko i grubo.
- Widzisz - mówi ulizany facet - telewizja bierze trójwymiarowy obiekt - ciebie - i spłaszcza go do dwóch wymiarów. Dlatego na ekranie wyglądasz grubo. Płasko i grubo.