- Znacie mnie jako jednostkę prawdomówną i szlachetną - oświadczyła z pewnym niesmakiem, przybywszy do pracowni wprost z dworca. - Mylicie się. Nałgałam tyle, że starczyłoby dla dywizji oszustów.
- Znacie mnie jako jednostkę prawdomówną i szlachetną - oświadczyła z pewnym niesmakiem, przybywszy do pracowni wprost z dworca. - Mylicie się. Nałgałam tyle, że starczyłoby dla dywizji oszustów.