(...) rodzice narzeczonego taktownie nie żyli i nie miał on rodzeństwa, co wszystkim oszczędzało kłopotliwego spotkania z osobami o ewidentnie niższej pozycji społecznej , których obecność, aczkolwiek malownicza, byłaby jednak szokująca podczas oficjalnych zaręczyn...
(...) rodzice narzeczonego taktownie nie żyli i nie miał on rodzeństwa, co wszystkim oszczędzało kłopotliwego spotkania z osobami o ewidentnie niższej pozycji społecznej , których obecność, aczkolwiek malownicza, byłaby jednak szokująca podczas oficjalnych zaręczyn...