- Nic na to nie poradzę, że świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia - mawiał. - Solidaryzuję się z abstynentami i chętnie im pomogę, gdy zajdzie taka potrzeba. Mimo, że ludzi, którzy się nie resetują, uważam za niebezpiecznych jak paczkę dynamitu.
- Nic na to nie poradzę, że świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia - mawiał. - Solidaryzuję się z abstynentami i chętnie im pomogę, gdy zajdzie taka potrzeba. Mimo, że ludzi, którzy się nie resetują, uważam za niebezpiecznych jak paczkę dynamitu.