Przypieczętowali umowę pocałunkiem, wielkim, soczystym pocałunkiem, od którego miękły kolana. O tak, istniało coś słodszego niż czekolada, a Blake dał jej właśnie bardzo przyjemną tego próbkę.
„Wystarczyło parę sekund, żeby wyświadczyć komuś grzeczność. Ludzie powinni być dla siebie mili”.
Przypieczętowali umowę pocałunkiem, wielkim, soczystym pocałunkiem, od którego miękły kolana. O tak, istniało coś słodszego niż czekolada, a Blake dał jej właśnie bardzo przyjemną tego próbkę.