– Fred, teraz ty – powiedziała pulchna kobieta. – Nie jestem Fred, jestem George – odrzekł chłopiec. – Naprawdę, kobieto, i ty uważasz się za naszą matkę? Nie wiesz, jak ma na imię twoje dziecko? – Przepraszam, George. – To był żart, jestem Fred – powiedział chłopiec i odszedł.
– Fred, teraz ty – powiedziała pulchna kobieta.
– Nie jestem Fred, jestem George – odrzekł chłopiec.
– Naprawdę, kobieto, i ty uważasz się za naszą matkę? Nie wiesz, jak ma na imię twoje dziecko?
– Przepraszam, George.
– To był żart, jestem Fred – powiedział chłopiec i odszedł.
Książka: Harry Potter i kamień filozoficzny