Uciąć sobie serdeczną pogawędkę z człowiekiem o podobnych upodobaniach - cóż to za rozkosz! Można z nim roztrząsać sprawy wzniosłe albo dzielić się plotkami, czerpiąc z tego prawdziwą przyjemność. Gdzież jednak znaleźć takich rozmówców? A kiedy podczas rozmowy muszę stale się mieć na baczności, aby nie powiedzieć czegoś, co mogłoby urazić mego rozmówcę, to mam wrażenie, jakbym w gruncie rzeczy był sam.
Uciąć sobie serdeczną pogawędkę z człowiekiem o podobnych upodobaniach - cóż to za rozkosz! Można z nim roztrząsać sprawy wzniosłe albo dzielić się plotkami, czerpiąc z tego prawdziwą przyjemność. Gdzież jednak znaleźć takich rozmówców? A kiedy podczas rozmowy muszę stale się mieć na baczności, aby nie powiedzieć czegoś, co mogłoby urazić mego rozmówcę, to mam wrażenie, jakbym w gruncie rzeczy był sam.