Bóg powinien być jak i człowiek, żeby widać było, że go boli, co człowieka boli. Żeby można się było i zamartwić, kiedy on zmartwiony. I pożałować go jak samego siebie. I wyrozumieć, gdy tak samo jak człowiek nic nie może.
Bóg powinien być jak i człowiek, żeby widać było, że go boli, co człowieka boli. Żeby można się było i zamartwić, kiedy on zmartwiony. I pożałować go jak samego siebie. I wyrozumieć, gdy tak samo jak człowiek nic nie może.