Chrześcijaństwo potrzebuje oparcia się na refleksji, żeby dojść do świadomości samego siebie. Przez całe stulecia nosiło w sobie nakaz miłości i miłosierdzia jako przekazane prawdy, nie sprzeciwiając się jednak niewolnictwu, paleniu czarownic, torturom i wielu innym okrucieństwom. Dopiero gdy uległo wpływom filozofii epoki oświecenia, zrozumiało, że należy podjąć walkę o humanitaryzm. Pamięć o tym fakcie winna na zawsze uchronić chrześcijaństwo przed wszelkim wynoszeniem się w stosunku do refleksji. (...) Posiadając wiedzę o du
Chrześcijaństwo potrzebuje oparcia się na refleksji, żeby dojść do świadomości samego siebie. Przez całe stulecia nosiło w sobie nakaz miłości i miłosierdzia jako przekazane prawdy, nie sprzeciwiając się jednak niewolnictwu, paleniu czarownic, torturom i wielu innym okrucieństwom. Dopiero gdy uległo wpływom filozofii epoki oświecenia, zrozumiało, że należy podjąć walkę o humanitaryzm. Pamięć o tym fakcie winna na zawsze uchronić chrześcijaństwo przed wszelkim wynoszeniem się w stosunku do refleksji. (...) Posiadając wiedzę o du