Patrzyłam na szczupłą twarz faceta, twarz o nieregularnych rysach, o ciemnych, żywych oczach i pełnym wdzięku uśmiechu i ze zdumieniem myślałam sobie, że ten człowiek ma duszę. Duszę! Dziwny element, którego już dawno przestałam doszukiwać się w mężczyźnie...
Patrzyłam na szczupłą twarz faceta, twarz o nieregularnych rysach, o ciemnych, żywych oczach i pełnym wdzięku uśmiechu i ze zdumieniem myślałam sobie, że ten człowiek ma duszę. Duszę! Dziwny element, którego już dawno przestałam doszukiwać się w mężczyźnie...