Justynka lubiła rozumieć. Nie wtrącać się, broń Boże, wtrącanie nie wchodziło w rachubę, nie gadać, nie plotkować, zachować dla siebie, ale rozumieć porządnie i rzetelnie. Nie cierpiała niewiedzy i nie trawiła niepewności, męczyły ją i denerwowały.
Justynka lubiła rozumieć. Nie wtrącać się, broń Boże, wtrącanie nie wchodziło w rachubę, nie gadać, nie plotkować, zachować dla siebie, ale rozumieć porządnie i rzetelnie. Nie cierpiała niewiedzy i nie trawiła niepewności, męczyły ją i denerwowały.