Pomyślał o piekle, przez które przeszedł, odkąd opuścił Londyn: o dniach jazdy bez odpoczynku, o bezsennych nocach. O krwi, stracie, bólu i walce. A wszystko doprowadziło go tutaj.
Pomyślał o piekle, przez które przeszedł, odkąd opuścił Londyn: o dniach jazdy bez odpoczynku, o bezsennych nocach. O krwi, stracie, bólu i walce. A wszystko doprowadziło go tutaj.