Po pijanemu albo na kacu, zwłaszcza na kacu zdeprymowanym pierwszą poranną dawką, kupowałem znacznie więcej gazet niż zwykle. (Chyba raczej powinienem powiedzieć: niezwykle, zwykle bowiem byłem niezwykle pijany, trzeźwy byłem niezwykle rzadko - znów łeb podnosi kusicielska bestia retoryki pijackiej: pić - strasznie; pisać o piciu - strasznie; pić, pisać i gromić bestię retoryki pijackiej - strasznie, strasznie , strasznie).
Po pijanemu albo na kacu, zwłaszcza na kacu zdeprymowanym pierwszą poranną dawką, kupowałem znacznie więcej gazet niż zwykle. (Chyba raczej powinienem powiedzieć: niezwykle, zwykle bowiem byłem niezwykle pijany, trzeźwy byłem niezwykle rzadko - znów łeb podnosi kusicielska bestia retoryki pijackiej: pić - strasznie; pisać o piciu - strasznie; pić, pisać i gromić bestię retoryki pijackiej - strasznie, strasznie , strasznie).