- Oj, nie patrz tak na mnie, dziecko, nie patrz, bo w niczym ci to patrzenie nie pomoże. Ani mruganie, ani oczkami przewracanie. Myślisz, że ja nie widzę, jak cię troski toczą, a frasunki podgryzają? Oczy u mnie już nie takie sprawne jak kiedyś, ale im one bardziej ślepawe, tym dusza czujniejsza. Już i był mój Anioł Stróż u twojego, i potwierdził mi wszystko, co widzę.
- Oj, nie patrz tak na mnie, dziecko, nie patrz, bo w niczym ci to patrzenie nie pomoże. Ani mruganie, ani oczkami przewracanie. Myślisz, że ja nie widzę, jak cię troski toczą, a frasunki podgryzają? Oczy u mnie już nie takie sprawne jak kiedyś, ale im one bardziej ślepawe, tym dusza czujniejsza. Już i był mój Anioł Stróż u twojego, i potwierdził mi wszystko, co widzę.