Niebo afgańskie, po którym się snuły najpiękniejsze idylle tej ziemi, pokryło się z nagła stadem pancernych drapieżców; jego lazurową przejrzystość przecięły smugi wystrzałów, a wśród baletu pocisków rozpierzchały się spłoszone jaskółki.Oto wojna. Nadeszła,by się rozgościć
Niebo afgańskie, po którym się snuły najpiękniejsze idylle tej ziemi, pokryło się z nagła stadem pancernych drapieżców; jego lazurową przejrzystość przecięły smugi wystrzałów, a wśród baletu pocisków rozpierzchały się spłoszone jaskółki.Oto wojna. Nadeszła,by się rozgościć