Wiem, że się pogubię, powiem coś dwa razy albo wcale. Będę szeptać ci do zranionego ucha lub krzyczeć poprzez pokój. Lecz właśnie takie słowa powstają w mojej głowie. To wewnętrzny, wiecznie niespokojny głos;i myśli - szybkie, połyskujące jak łuski makreli. Błyskają mi w mózgu, kiedy spaceruję lub czytam.
Wiem, że się pogubię, powiem coś dwa razy albo wcale. Będę szeptać ci do zranionego ucha lub krzyczeć poprzez pokój. Lecz właśnie takie słowa powstają w mojej głowie. To wewnętrzny, wiecznie niespokojny głos;i myśli - szybkie, połyskujące jak łuski makreli. Błyskają mi w mózgu, kiedy spaceruję lub czytam.