spacerowałam po krawędziach przyjaźni, małżeństwa, bycia siostrą i córką, jakby to były druty,słupki ogrodzeniowe lub linia brzegowa, i wyobrażałam sobie, że istnieje prostsze życie, bez granic i wyborów. Życie w morzu. Tylko woda, ciągnąca się całymi milami, w której kołyszę się jak butelka z moim imieniem w środku lub zagubiony kawałek drewna niemający się o co obijać.
spacerowałam po krawędziach przyjaźni, małżeństwa, bycia siostrą i córką, jakby to były druty,słupki ogrodzeniowe lub linia brzegowa, i wyobrażałam sobie, że istnieje prostsze życie, bez granic i wyborów. Życie w morzu. Tylko woda, ciągnąca się całymi milami, w której kołyszę się jak butelka z moim imieniem w środku lub zagubiony kawałek drewna niemający się o co obijać.