Stali naprzeciwko siebie. Aie, dysząca, patrzyła mu prosto w twarz. Rand bezustannie zerkał na boki, niespokojny, niepewny. Czy zawsze w historii jakaś kobieta musi stać przy mężczyźnie w kluczowym momencie jego życia?
Stali naprzeciwko siebie. Aie, dysząca, patrzyła mu prosto w twarz. Rand bezustannie zerkał na boki, niespokojny, niepewny. Czy zawsze w historii jakaś kobieta musi stać przy mężczyźnie w kluczowym momencie jego życia?