W roku 1646 Zaporożcy śpiewali jeszcze na cześć "Korola Polszy imienitoho". Oni właśnie, ten wspaniały zespół zbrojnych awanturników, stanowili ostatnią zorganizowaną, realną siłę mogącą zniszczyć "detyny w żelazo poubierane" i unowocześnić państwo. Na nich mógł się oprzeć król i lud chłopski w całej Polsce, i mieszczanin. Bitwa pod Beresteczkiem, której opis zamyka "Ogniem i mieczem", z wojskowego punktu widzenia była istotnie wielkim zwycięstwem. Lecz pod względem politycznym może być porównana do układania się za życia w tru
W roku 1646 Zaporożcy śpiewali jeszcze na cześć "Korola Polszy imienitoho". Oni właśnie, ten wspaniały zespół zbrojnych awanturników, stanowili ostatnią zorganizowaną, realną siłę mogącą zniszczyć "detyny w żelazo poubierane" i unowocześnić państwo. Na nich mógł się oprzeć król i lud chłopski w całej Polsce, i mieszczanin. Bitwa pod Beresteczkiem, której opis zamyka "Ogniem i mieczem", z wojskowego punktu widzenia była istotnie wielkim zwycięstwem. Lecz pod względem politycznym może być porównana do układania się za życia w tru