Czyż religia nie jest po prostu niedoskonałą ludzką wizją tego, czego ostatecznie nie da się poznać? Czy nie zmienia się z czasem? Z okolicznościami?
Czyż religia nie jest po prostu niedoskonałą ludzką wizją tego, czego ostatecznie nie da się poznać? Czy nie zmienia się z czasem? Z okolicznościami?