W każdym powtórzeniu, w każdej próbie powtórzenia czegoś jest coś niedelikatnego. I jest coś nieprawdziwego, bo prawdziwość jest niepowtarzalna. Jest jednorazowa. Przy ruchu naprzód - nie ma powtórzeń. Nie ma w ogóle możliwości powtórzeń. Każdy krok: lekki czy ciężki, czy coraz cięższy - jest niepowtarzalny. Jest jednorazowy. Nie ma cofanki. I wtedy się dopiero widzi, co to wszystko jest. Czym to wszystko pachnie i czym to wszystko śmierdzi. Że jeżeli się coś popełni nie tak, to nie ma, bo nie ma i bo nie może być samoprzebacze
W każdym powtórzeniu, w każdej próbie powtórzenia czegoś jest coś niedelikatnego. I jest coś nieprawdziwego, bo prawdziwość jest niepowtarzalna. Jest jednorazowa. Przy ruchu naprzód - nie ma powtórzeń. Nie ma w ogóle możliwości powtórzeń. Każdy krok: lekki czy ciężki, czy coraz cięższy - jest niepowtarzalny. Jest jednorazowy. Nie ma cofanki. I wtedy się dopiero widzi, co to wszystko jest. Czym to wszystko pachnie i czym to wszystko śmierdzi. Że jeżeli się coś popełni nie tak, to nie ma, bo nie ma i bo nie może być samoprzebacze