A przecież prezydent Wade zaproponował uczciwy interes: 65 proc. dochodów z pomnika dla państwa (bo to będzie wielka atrakcja turystyczna), a tylko 35 proc. dla siebie i syna Karima, który stanął na czele fundacji zarządzającej monumentem.
A przecież prezydent Wade zaproponował uczciwy interes: 65 proc. dochodów z pomnika dla państwa (bo to będzie wielka atrakcja turystyczna), a tylko 35 proc. dla siebie i syna Karima, który stanął na czele fundacji zarządzającej monumentem.