Stary wymawiał słowo 'ropa' z taką słodyczą i pożądliwością, jakby to było imię nagiej i kapryśnej afrykańskiej księżniczki, która oddaje mu się nocami, z krzykiem, jękiem i we łzach.
Stary wymawiał słowo 'ropa' z taką słodyczą i pożądliwością, jakby to było imię nagiej i kapryśnej afrykańskiej księżniczki, która oddaje mu się nocami, z krzykiem, jękiem i we łzach.