Minę (...) zrobił taką, jakby mu ktoś nagle oznajmił, że musi przejść na dietę wegetariańską, wreszcie dobił go stwierdzeniem, że nawet robaki w winie są wykluczone. I, aha, samo wino też, bo dieta nie tylko bezmięsna, ale i bezalkoholowa. A najlepiej niech się Filippon posila powietrzem, bo ono zdrowe jak mało co.
Minę (...) zrobił taką, jakby mu ktoś nagle oznajmił, że musi przejść na dietę wegetariańską, wreszcie dobił go stwierdzeniem, że nawet robaki w winie są wykluczone. I, aha, samo wino też, bo dieta nie tylko bezmięsna, ale i bezalkoholowa. A najlepiej niech się Filippon posila powietrzem, bo ono zdrowe jak mało co.