Psychicznie taka noc nastraja okropnie. Człowiek czuje się rozbity jak stary kapeć. Jest zgaszony, bezzębny, workowaty. Dręczą go nieokreślone tęsknoty, niewysłowione nostalgie, mroczne pesymizmy. Czeka, aby przeszedł dzień, aby przeszła noc, aby wszystko już wreszcie, do cholery, przeszło.
Psychicznie taka noc nastraja okropnie. Człowiek czuje się rozbity jak stary kapeć. Jest zgaszony, bezzębny, workowaty. Dręczą go nieokreślone tęsknoty, niewysłowione nostalgie, mroczne pesymizmy. Czeka, aby przeszedł dzień, aby przeszła noc, aby wszystko już wreszcie, do cholery, przeszło.