Nagi człowiek bywa piękny. Na tle natury, skąpany słońcem, brunatny od opalenizny, wśród płowych wydm piaszczystych i szafirowych fal morza albo pomiędzy zielenią dyszących upałem lasów. Piękny bywa też w zacisznych wnętrzach domu, w bieli łazienki, w miękkich półcieniach tkanin.
Nagi człowiek bywa piękny. Na tle natury, skąpany słońcem, brunatny od opalenizny, wśród płowych wydm piaszczystych i szafirowych fal morza albo pomiędzy zielenią dyszących upałem lasów. Piękny bywa też w zacisznych wnętrzach domu, w bieli łazienki, w miękkich półcieniach tkanin.