Krzyknął .Dopiero pod koniec , gdy już padł do tyłu , a nam mignęła odwrócona do góry twarz ,z zanim zwalił się na niego stos ciał w białych kitlach i przydusił go do posadzki, dopiero wtedy pozwolił sobie na krzyk.
Krzyknął .Dopiero pod koniec , gdy już padł do tyłu , a nam mignęła odwrócona do góry twarz ,z zanim zwalił się na niego stos ciał w białych kitlach i przydusił go do posadzki, dopiero wtedy pozwolił sobie na krzyk.