Skąd ta ślepa w człowieku wiara w życie? Że jeszcze i jeszcze... Że tylko wokół inni się wykruszają, ubywają, znikają, że innych to dotyka, a jego nie, jego to nie dotyczy wcale, on jest poza tym, on jest jak gdyby z innej zupełnie materii, nic mu nie zagraża, bo on po prostu jest.
Skąd ta ślepa w człowieku wiara w życie? Że jeszcze i jeszcze... Że tylko wokół inni się wykruszają, ubywają, znikają, że innych to dotyka, a jego nie, jego to nie dotyczy wcale, on jest poza tym, on jest jak gdyby z innej zupełnie materii, nic mu nie zagraża, bo on po prostu jest.