Z bólem obawiam się, że po mnie nikt już nigdy nie wyciągnie rąk. Gorzka jest dla mnie świadomość, że odgrywam rolę akuszerki i trampoliny. Próbuję ją tłumić, ale ona jest i boli. Jestem Bardzo Ważnym Nikim, jak powietrze, a trzeba by być świętym lub być dla kogoś innego wszystkim, żeby nie cierpieć z tego powodu.
Z bólem obawiam się, że po mnie nikt już nigdy nie wyciągnie rąk. Gorzka jest dla mnie świadomość, że odgrywam rolę akuszerki i trampoliny. Próbuję ją tłumić, ale ona jest i boli. Jestem Bardzo Ważnym Nikim, jak powietrze, a trzeba by być świętym lub być dla kogoś innego wszystkim, żeby nie cierpieć z tego powodu.