Zrozumiałem, że straty są bolesne dopóty, dopóki nie straci się wszystkiego, bo jeśli traci się mało, przynosi to smutek i łzy. Jest nam ciężko gdy wielkość straty mierzymy tym, co pozostało, ale gdy pewnego dnia stracimy wszystko, odczuwamy lekkość, która nie ma imienia, bo jest to lekkość nazbyt wielkiego bólu.
Zrozumiałem, że straty są bolesne dopóty, dopóki nie straci się wszystkiego, bo jeśli traci się mało, przynosi to smutek i łzy. Jest nam ciężko gdy wielkość straty mierzymy tym, co pozostało, ale gdy pewnego dnia stracimy wszystko, odczuwamy lekkość, która nie ma imienia, bo jest to lekkość nazbyt wielkiego bólu.