Gdzieś tam kończy się ludzka wytrzymałość, a potem po prostu przechodzisz na drugą stronę granicy. Różnie może być. Może wariatkowo? Może zacząć rabować albo strzelać do ludzi? A może po prostu poszukać sobie mocnej linki i gałęzi?
Gdzieś tam kończy się ludzka wytrzymałość, a potem po prostu przechodzisz na drugą stronę granicy. Różnie może być. Może wariatkowo? Może zacząć rabować albo strzelać do ludzi? A może po prostu poszukać sobie mocnej linki i gałęzi?