Nie rozumiem, dlaczego ludzie mówią "zgubić się". Przecież nawet kiedy skręcimy w niewłaściwą ulicę, w ślepy zaułek zagrodzony drucianą siatką albo kiedy nagle szosa kończy się w szczerym polu - nie przepadamy bez śladu. Po prostu trafiamy w miejsce, dokąd nigdy nie spodziewaliśmy się dotrzeć.
Nie rozumiem, dlaczego ludzie mówią "zgubić się". Przecież nawet kiedy skręcimy w niewłaściwą ulicę, w ślepy zaułek zagrodzony drucianą siatką albo kiedy nagle szosa kończy się w szczerym polu - nie przepadamy bez śladu. Po prostu trafiamy w miejsce, dokąd nigdy nie spodziewaliśmy się dotrzeć.