Idę do apteki i kupuję deprim, dwie blaszki i chcę go zjeść na raz, żeby odbezpieczyło mi mięśnie, żeby głowa nie mówiła do mnie: "umrzesz, umrzesz i twoja matka też umrze, i ojciec też" oraz, żebym nie myślała, że wszyscy są ze mnie niezadowoleni.
Idę do apteki i kupuję deprim, dwie blaszki i chcę go zjeść na raz, żeby odbezpieczyło mi mięśnie, żeby głowa nie mówiła do mnie: "umrzesz, umrzesz i twoja matka też umrze, i ojciec też" oraz, żebym nie myślała, że wszyscy są ze mnie niezadowoleni.