Powiedziałem kiedyś pewnemu indyjskiemu przyjacielowi, że zawsze czuję się w Delhi nieco zagubiony, a nawet zdezorientowany, nie umiem wskazać, gdzie jest północ czy wschód. Odpowiedział mi, że to normalne, bo Delhi nie istnieje.
Powiedziałem kiedyś pewnemu indyjskiemu przyjacielowi, że zawsze czuję się w Delhi nieco zagubiony, a nawet zdezorientowany, nie umiem wskazać, gdzie jest północ czy wschód. Odpowiedział mi, że to normalne, bo Delhi nie istnieje.