Bluszczowatość polskiego języka. W przeciwieństwie do samowystarczalnej, bliskiej ludowym korzeniom, krzepy rosyjskiego. Ale bluszcze i powoje nie muszą być uznane za podrzędne. Muszą mieć jednak na czym się oplatać i dlatego tak ważny dla piszących po polsku był rytm łaciny.
Bluszczowatość polskiego języka. W przeciwieństwie do samowystarczalnej, bliskiej ludowym korzeniom, krzepy rosyjskiego. Ale bluszcze i powoje nie muszą być uznane za podrzędne. Muszą mieć jednak na czym się oplatać i dlatego tak ważny dla piszących po polsku był rytm łaciny.