Czuję, że się czerwienię, i zastanawiam się nad swoją bezradnością wobec słów i uczuć. Zastanawiam się nad swoją nieumiejętnością swobodnego żartowania, prowadzenia gładkiej konwersacji, wypowiadania pustych zwrotów, którymi można wypełnić chwile niezręcznego milczenia. Nie mam szafy pełnej hmmów i wielokropków, które wystarczy wstawić na początku i końcu zdania. Nie umiem być czasownikiem ani przysłówkiem. Nie umiem rozmawiać.
Czuję, że się czerwienię, i zastanawiam się nad swoją bezradnością wobec słów i uczuć. Zastanawiam się nad swoją nieumiejętnością swobodnego żartowania, prowadzenia gładkiej konwersacji, wypowiadania pustych zwrotów, którymi można wypełnić chwile niezręcznego milczenia. Nie mam szafy pełnej hmmów i wielokropków, które wystarczy wstawić na początku i końcu zdania. Nie umiem być czasownikiem ani przysłówkiem. Nie umiem rozmawiać.