Pan Varma na odmianę jest bardzo wojowniczy; bez przerwy pali cygara; wali pięścią w stół i warczy. Twierdzi, że uprzedzenia rasowe w Kenii osiągnęły taki poziom, że Hindusów się zmusza, by siedzieli w jednej poczekalni z tubylcami. Dostrzegam w tym wywodzie pewną sprzeczność, ale obawiając się awantury, uznaję, że lepiej nic nie mówić.
Pan Varma na odmianę jest bardzo wojowniczy; bez przerwy pali cygara; wali pięścią w stół i warczy. Twierdzi, że uprzedzenia rasowe w Kenii osiągnęły taki poziom, że Hindusów się zmusza, by siedzieli w jednej poczekalni z tubylcami. Dostrzegam w tym wywodzie pewną sprzeczność, ale obawiając się awantury, uznaję, że lepiej nic nie mówić.