Potem był film hinduski - kostiumowa opowieść na kanwie tradycyjnej baśni. Siedzący obok dobrotliwy Hindus pomagał nam zrozumieć fabułę. ,,To zły człowiek" - wyjaśniał. Albo: - To słoń", i tak dalej. Chcąc nam powiedzieć, że bohater zakochał się w bohaterce - rzecz dość oczywista, wnosząc z afektowanych gestów namiętności - oświadczył: ,,On chce ją zabrać w krzaki".
Potem był film hinduski - kostiumowa opowieść na kanwie tradycyjnej baśni. Siedzący obok dobrotliwy Hindus pomagał nam zrozumieć fabułę. ,,To zły człowiek" - wyjaśniał. Albo: - To słoń", i tak dalej. Chcąc nam powiedzieć, że bohater zakochał się w bohaterce - rzecz dość oczywista, wnosząc z afektowanych gestów namiętności - oświadczył: ,,On chce ją zabrać w krzaki".