...U kobiety stan "uzależnienia" od własnego potomka trwa około czterech lat. Potem dochodzi do głosu miłość rozważniejsza, mniej "chemiczna". [...] Ja byłam wzorcowym przykładem ssaczej matki. [...] A cały mój intelekt skierował się na przewidywanie i usuwanie ewentualnych zagrożeń z życia mojego dziecka...
...U kobiety stan "uzależnienia" od własnego potomka trwa około czterech lat. Potem dochodzi do głosu miłość rozważniejsza, mniej "chemiczna". [...] Ja byłam wzorcowym przykładem ssaczej matki. [...] A cały mój intelekt skierował się na przewidywanie i usuwanie ewentualnych zagrożeń z życia mojego dziecka...