Zadrwiono sobie z nich ogłaszając, że są wolni: wolni bo wolno im zdychać z głodu, czego też sobie nie odmawiają. Człowiek nie naje się tym, że ma prawo wybrać posła, który potem opływa we wszystko i tyle się troszczy o swoich wyborców co o zeszłoroczny śnieg.
Zadrwiono sobie z nich ogłaszając, że są wolni: wolni bo wolno im zdychać z głodu, czego też sobie nie odmawiają. Człowiek nie naje się tym, że ma prawo wybrać posła, który potem opływa we wszystko i tyle się troszczy o swoich wyborców co o zeszłoroczny śnieg.