Tacy właśnie jesteśmy, skłonni, by na przyszłe życie, odmienne od tego, które prowadzimy teraz, spoglądać jako na słoneczną egzystencję pozbawioną trosk i udręk.
(...) jeśli umysł zbyt długo zajmuje się tylko jednym przedmiotem, staje się sztywny i skostniały, niezdolny do poszerzania swych zainteresowań.
Bóg tak to zorganizował, że jesteśmy od siebie nawzajem zależni.
Tacy właśnie jesteśmy, skłonni, by na przyszłe życie, odmienne od tego, które prowadzimy teraz, spoglądać jako na słoneczną egzystencję pozbawioną trosk i udręk.