[...] zaszyła się w pokoju, wzięła ołówek i zaczęła nową kartę. Natchnienie pojawiło się natychmiast, jak słowa piosenki, której nie słyszało się od lat, a jednak kolejne zwrotki przypominają się jak na zawołanie.
[...] zaszyła się w pokoju, wzięła ołówek i zaczęła nową kartę. Natchnienie pojawiło się natychmiast, jak słowa piosenki, której nie słyszało się od lat, a jednak kolejne zwrotki przypominają się jak na zawołanie.