Kilka prostych łez wylali, lecz je otarli. Gdyż oto przed nimi świat cały leżał i mogli wybierać miejsce spoczynku. Opatrzność ich wiodła.A więc dłoń w dłoni i krokiem niepewnym z wolna przez Eden ruszyli samotnie.
Umysł jest dla siebieSiedzibą, może sam w sobie przemienićPiekło w niebiosa, a niebiosa w piekło.Mniejsza, gdzie będę, skoro będę sobą,
Kilka prostych łez wylali, lecz je otarli. Gdyż oto przed nimi świat cały leżał i mogli wybierać miejsce spoczynku. Opatrzność ich wiodła.A więc dłoń w dłoni i krokiem niepewnym z wolna przez Eden ruszyli samotnie.