Chodziło o to, by usunąć się z linii ataku, zostawiając tam swój miecz, dzięki czemu przy wypadzie przeciwnik sam nadziewał się na sztych. Degan przeprowadzał ten manewr jak artysta, ja jak dziecko rysujące patykiem po ziemi.
Chodziło o to, by usunąć się z linii ataku, zostawiając tam swój miecz, dzięki czemu przy wypadzie przeciwnik sam nadziewał się na sztych. Degan przeprowadzał ten manewr jak artysta, ja jak dziecko rysujące patykiem po ziemi.