Żyć poza człowiekiem. Przyszło mu do głowy, że powinno się wyjść przede wszystkim ze skóry języka, zapomnieć mówić. Jeżeli człowiek jest tylko nie znaną samemu sobie, tresowaną istotą, zna tylko swoją tresurę i uważa ją za samego siebie. Nie wie, kim jest, kim byłby sam, zdziczały wśród nocy. Rysy twarzy, kształt, samo ciało może być tylko przyzwyczajeniem, pomyłką, słabością bezcielesnej duchowej istoty. Żyć tak, abyśmy się wzajemnie czuć mogli. Jak owce wśród burzy. Skulić się i czuć się wzajemnie, drżeć i czuć się wzaje
Żyć poza człowiekiem. Przyszło mu do głowy, że powinno się wyjść przede wszystkim ze skóry języka, zapomnieć mówić. Jeżeli człowiek jest tylko nie znaną samemu sobie, tresowaną istotą, zna tylko swoją tresurę i uważa ją za samego siebie. Nie wie, kim jest, kim byłby sam, zdziczały wśród nocy. Rysy twarzy, kształt, samo ciało może być tylko przyzwyczajeniem, pomyłką, słabością bezcielesnej duchowej istoty. Żyć tak, abyśmy się wzajemnie czuć mogli. Jak owce wśród burzy. Skulić się i czuć się wzajemnie, drżeć i czuć się wzaje