Przecież drzwi nie mogą się zaciąć w ten sposób, myślałam, próbując wcisnąć przez szparę głowę owiniętą ręcznikiem. Kiedyś, owszem, wypadły mi z zawiasów, ale jako kobieta niezależna i zaradna poradziłam sobie bez żadnego problemu - zastukałam do drzwi sąsiada z drugiego piętra i zrobiłam do niego minę totalnej blondynki. Po trzech minutach wszystko było naprawione.
Przecież drzwi nie mogą się zaciąć w ten sposób, myślałam, próbując wcisnąć przez szparę głowę owiniętą ręcznikiem. Kiedyś, owszem, wypadły mi z zawiasów, ale jako kobieta niezależna i zaradna poradziłam sobie bez żadnego problemu - zastukałam do drzwi sąsiada z drugiego piętra i zrobiłam do niego minę totalnej blondynki. Po trzech minutach wszystko było naprawione.