Cytat

Oglądam czyjąś prywatność i łapię się na tym, że łączy mnie z tymi ludźmi nieoczekiwana bliskość- nieoczekiwana, bo to przecież nie moja rodzina, nie moje strony, tylko kupione od kogoś cudze fotografie; i powinienem patrzyć na nie chłodnym okiem, jak w muzeum. Być może powinienem zauważyć tylko ich historyczną i artystyczną wartość [...], ale chcąc nie chcąc staje się podglądaczem, zaglądam do wnętrz, ogrodów, przypatruję się ubraniom i przejażdżkom tych ludzi, a także uderza mnie pewność, że oni wszyscy już nie żyją, że ten

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy