Do głębi poruszyło mnie stwierdzenie, że o istnieniu duszy wiemy niejako ze słyszenia, ale nie mamy z nią żadnej więzi. A zatem pierwszy lepszy kaznodzieja, który o tym mówi, decyduje o mojej wiedzy, czy mam duszę, czy nie. Gdyby moja wiara była prawdziwa, sam miałbym kontakt z własną duszą.
Do głębi poruszyło mnie stwierdzenie, że o istnieniu duszy wiemy niejako ze słyszenia, ale nie mamy z nią żadnej więzi. A zatem pierwszy lepszy kaznodzieja, który o tym mówi, decyduje o mojej wiedzy, czy mam duszę, czy nie. Gdyby moja wiara była prawdziwa, sam miałbym kontakt z własną duszą.